W bieżacym roku szkolnym obowiązują nowe zasady prowadzenia postępowania rekrutacyjnego, dotyczące dzieci spoza obwodu szkoły. Odpowiednie informacje znajdą Państwo w Statucie Szkoły (Rozdział VI, § 29).

Dzień 5 lutego był w naszej szkole wielkim świętem. Oficjalna uroczystość otwarcia nowej hali sportowej przyćmiła wszelkie oczekiwania. Zaszczyciło nas swą obecnością wielu przedstawicieli najwyższych władz administracyjnych i oświatowych, klubów sportowych i mediów, przybyli licznie rodzice naszych uczniów i sympatycy szkoły. O tym, co działo się u nas, najlepiej powiedzą inni.
 

Dzięki uprzejmości  Wisły  Płock został udostępniony nam film z otwarcia hali sportowej, link do filmu poniżej.

      http://embed.wislatv.pl/?id=380

Nieocenione było dla nas wsparcie wszystkich życzliwych nam osób. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za uśmiech, słowa zachęty, pomoc w organizowaniu imprezy oraz uświetnienie jej swą obecnością. To dzięki Wam uroczystość nabrała tak wysokiej rangi. Dziękujemy serdecznie za odwiedzenie naszej szkoły w tym szczególnym dniu Ministrowi Sportu i Turystyki – panu Andrzejowi Biernatowi, Prezydentowi Miasta Płocka – panu Andrzejowi Nowakowskiemu, Mazowieckiemu Wicekuratorowi Oświaty – pani Katarzynie Góralskiej, I Wiceprezesowi Związku Piłki Ręcznej w Polsce – panu Henrykowi Szczepańskiemu oraz prezesom płockich klubów sportowych: SPR Wisła Płock – panom Robertowi Raczkowskiemu i Arturowi Zielińskiemu, MMKS Jutrzenka – panom Sławomirowi Jaroszowi i Piotrowi Dąbrowskiemu oraz SKS Wisła Płock – panu Markowi Wolińskiemu. Miło było nam gościć u siebie znakomitych sportowców – zawodników naszej mistrzowskiej drużyny Orlen Wisła Płock oraz pana Artura Niesłuchowskiego – sławę europejskiej plażowej piłki ręcznej. Ucieszyło nas również przybycie pana Eugeniusza Iwińskiego – długoletniego dyrektora naszej placówki, licznej grupy dyrektorów zaprzyjaźnionych szkół i naszych byłych pracowników.

Kolejny udany występ naszych utalentowanych muzycznie uczniów! 17 stycznia odbył się w Szkole Podstawowej nr 6 w Płocku X Rejonowy Konkurs Duetów Kolęd i Pastorałek Cicha noc. Wzięli w nim udział czwartoklasiści – Emilia Leszczyńska i Tomasz Kamiński oraz szóstoklasiści – Julia Szulińska i Hubert Górecki. Pierwszy duet wykonał kolędę Gore gwiazda Jezusowi, drugi Anioł pasterzom mówił. Dzieci zostały przygotowane do udziału w konkursie przez panie: Magdalenę Ołdakowską i Magdalenę Spirydonow. Jury oceniało intonację, aranżację muzyczną i wrażenia artystyczne. Emilka i Tomek odnieśli duży sukces – zajęli pierwsze miejsce w kategorii klas IV-VI i bardzo się wszystkim podobali. Nie musimy zapewniać, że jesteśmy z naszych śpiewajacych uczniów bardzo dumni.   

Jutrzenka jest już w nowym domu

Adam Małachowski

Płockie piłkarki ręczne trenują już w nowiutkiej, pachnącej farbą hali przy Szkole Podstawowej nr 16. - To jedna z najszczęśliwszych chwil w historii naszego klubu. Jest się z czego cieszyć - mówi prezes klubu Jutrzenka Sławomir Jarosz.

Budowa hali trwała ponad rok. W tym czasie zastanawiano się, komu będzie służył ten obiekt. Od samego początku, jako gospodarza wskazywano Jutrzenkę, ale przed zakończeniem budowy nikt tego nie chciał oficjalnie potwierdzić. Można więc było mieć pewne obawy związane z tym, czy Jutrzenka przeniesie się do nowiutkiej hali SP 16. Ale wszystko skończyło się szczęśliwie.

W końcu jest to szkoła, która może pochwalić się ponad 40-letnią tradycją i armią ludzi związanych dziś z piłką ręczną. A po drugie jej dyrektorka Anna Rosińska, która czyniła wszelkie starania, by "zaadoptować" kluby trenujące piłkę ręczną, dopięła swego. W nowym obiekcie trenują przede wszystkim uczniowie "szesnastki". Szkoła posiada bowiem klasy sportowe o profilu piłki ręcznej. Odbywają się także rozgrywki piłki ręcznej Szkolnego Związku Sportowego (do tej pory - w niepełnowymiarowej sali w SP nr 23). Po południu z hali korzysta Jutrzenka: seniorki i juniorki młodsze prowadzone przez Marka Jagodzińskiego.

W przyszłości szkoła planuje też organizować w hali turnieje towarzyskie, jak również obozy sportowe, zarówno dla swoich uczniów, jak i drużyn przyjezdnych. - Mamy do dyspozycji nowoczesny kompleks sportowy. Oprócz pełnowymiarowego boiska do gry w piłkę ręczną są tu także m.in. sala fitness i siłownia. Hala wywarła na nas ogromne wrażenie. Traktujemy ją jak nasz nowy dom - opowiada prezes Jutrzenki Sławomir Jarosz. - We wtorek zespół rozpoczął przygotowania do drugiej części sezonu. Aby jednak poznać dokładnie całą infrastrukturę, korzystaliśmy z pomocy nauczyciela wychowania fizycznego w SP 16 Krzysztofa Iwińskiego.

Wszystko na to wskazuje, że pierwszy mecz Jutrzenka rozegra w nowej hali już 22 stycznia. W Pucharze Polski zmierzy się z występującą w Superlidze kobiet Pogonią Baltica Szczecin. Wcześniej hala musi przejść weryfikację w Związku Piłki Ręcznej w Polsce. - Całą dokumentację już wysłaliśmy, czekamy na odpowiedź - dodaje prezes Jarosz.

Na trybunach może pomieścić się ok. 300 widzów. Koszt inwestycji wyniósł blisko 5,5 mln zł.

6 stycznia, w Święto Objawienia Pańskiego ulicami naszego miasta przeszedł Orszak Trzech Króli. Uroczystość rozpoczęto Mszą Świętą pod przewodnictwem księdza biskupa Piotra Libery w kościele parafii Świętej Jadwigi Krolowej. Po nabożeństwie uczestnicy orszaku wyruszyli w koronach na głowach na jego trasę. Wędrowali wspólnie: ksiądz biskup Piotr Libera, prezydent miasta Andrzej Nowakowski, parlamentarzyści, radni miejscy oraz reprezentacje różnych instytucji i organizacji społecznych, między innymi również grupka Kolędników Misyjnych z naszej szkoły. Wspólne kolędowanie zakończyło się wręczeniem nagród w konkursie rodzinnym Najpiekniejsza Gwaiazda Betlejemska. Ponadto nagrody odbierali Kolędnicy Misyjni z diecezji płockiej. Nasza grupa przygotowana przez panią Hannę Mówińską zajęła I miejsce za najlepsze stroje kolędnicze. Na zakończenie Orszaku Trzech Króli odbył się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Eleni. Liczny udział płocczan w uroczystości napawa nadzieją, że taki radosny i uroczysty sposób świętowania Trzech Króli stanie się naszą tradycją.

Jak co roku, do Bożego Narodzenia przygotowywaliśmy się w naszej szkole długo. Zaczęło się od wspólnego dekorowania klas i korytarzy, później samorząd szkolny pod opieką pani Izabeli Brzowskiej kolejny raz przeprowadził akcję My dla Nas, by ucieszyć gwiazdowymi prezentami dzieci, których rodziny znajdują się w ciężkiej sytuacji materialnej. 18 grudnia obejrzeliśmy jasełka przygotowane przez panią Alicję Popek. Mogliśmy podziwiać w nich chóralne i solowe śpiewy, piękne dekoracje i ciekawą grę aktorów. Skłaniały nas one też do refleksji nad właściwymi sposobami świętowania, przypominały, że Boże Narodzenie powinno być obchodzone w domach, wśród najbliższych, a nie na wyprzedażach w supermarketach. 19 grudnia posłuchaliśmy koncertu kolęd w wykonaniu chóru Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Małachowskiego w Płocku. Wizyty pana Sławomira Gałczyńskiego i jego wychowanków to też już tradycja. A po koncercie odbyły się spotkania opłatkowe w klasach oraz spotkanie wigilijne zorganizowane dla pracowników szkoły. 

Czego mamy sobie życzyć z okazji świąt? By były dla nas czasem odbudowywania rodzinnych więzi, odnajdowania siebie, wybaczania sobie. By odnawiały w nas umiejętność cieszenia się ludźmi, poświęcania się dla nich, pochylania się nad ich problemami i potrzebami. O to właśnie możemy prosić słowami poety:

          I tylko trochę śniegu nam tu posyp
          niech się rozpocznie świąteczna symfonia
          a nam na głowach rosną złote włosy
          smukłe choinki rosną nam na dłoniach.
          I tylko daj nam kserokopię nieba
          niech spadnie nocą i rozpali ziemię
          Gwiazd nam potrzeba, galaktyk potrzeba
         Trzeba nam siebie.

W Szkole Podstawowej nr 17 w Płocku odbył się 28 listopada Konkurs Piosenki Dziecięcej Canto Piccolo. Bierzemy w nim udział już od siedmiu lat. W tym roku reprezentowała nas spora grupa utalentowanych dzieci: w kategorii klas I-III Antonina Brzozowska wystąpiła z piosenką A ja wolę moją mamę, a Olga Borkowska zaśpiewała Leśne ludki, natomiast w kategorii klas IV-VI Paulina Grabowska zaśpiewała Odcienie, a Tomasz Kamiński popisał się świetnym wykonaniem piosenki Zakręcone nastolatki, za którą dostał wyróżnienie. Nadzieją napawa występ najmłodszych uczestniczek, gdyż świetnie radzą już sobie z tremą na estradzie i potrafią zdobyć uznanie publiczności. Bardzo się z tego cieszymy.

10 grudnia odbyło się nieoficjalne otwarcie nowej hali gimnastycznej przy naszej szkole. Nieoficjalne, ale odnotowane przez media. (Zdjęcia i artykuły znajdują się na przykład na stronach plock.gazeta.pl oraz www.plock.edu ). Urząd Miasta przekazał nam ukończony 3 tygodnie przed terminem obiekt. Już możemy z niego korzystać. Prezydent Andrzej Nowakowski wyraził przy tym swoje zadowolenie z zakończenia inwestycji oraz z pozyskania części funduszy na budowę ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, co najlepiej świadczy o randze przedsięwzięcia. Oficjalne otwarcie hali połączone z inauguracyjnym meczem odbędzie się w styczniu.

18 listopada odbył się w  Klubie Osiedla Łukasiewicza Przegląd Piosenki Dziecięcej Śpiewogra, zorganizowany z myślą o przedszkolakach i dzieciach z klas młodszych. Naszą szkołę reprezentowały trzy osoby: jako solistka wystąpiła Antosia Brzozowska z Ib, która zaśpiewała piosenkę Puszek Okruszek, a Julia Machaj i Natalia Muszyńska z IIIa wykonały w duecie piosenkę Tabliczka muzyczka. Pani Magdalena Ołdakowska, przygotowująca dziewczynki do występu, chwali ich chęć do pracy i możliwości wokalne: Cieszy mnie bardzo, że tylu uczniów  naszej szkoły chce śpiewać i brać udział konkursach.

Jeśli ktoś przekracza bramy tej nekropolii, czuje wielkie wzruszenie. Ze ściśniętym gardłem mija równe szeregi mogił, czytając napisy na tabliczkach: Kukawski Jaś, lat 9, Petrykiewicz Antoni, lat 13, Jabłoński Tadeusz, lat 14, Szczepański Józef, lat 15, Welser Franciszek, lat 16. Cmentarz Orląt Lwowskich to miejsce niezwykłe, Kornel Makuszyński napisał o nim: Na te groby powinni z daleka przychodzić ludzie małej wiary, aby się napełnić wiarą niezłomną, ludzie małego ducha, aby się nadyszeć bohaterstwa. A że tu leżą uczniowie w mundurkach, przeto ten cmentarz jest jak szkółka, w której dzieci jasnowłose, błękitnookie nauczają siwych ludzi o tym, że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie. Mało kto wie również, że w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie pochowano niezidentyfikowane zwłoki jednego z obrońców Lwowa, a wyboru dokonała Jadwiga Zarugiewiczowa, matka dwóch poległych wtedy synów.

W czasie tegorocznej akademii z okazji Święta Niepodległości, która odbyła się 8 listopada, przypomnieliśmy między innymi bohaterską walkę o Lwów w 1918 roku, kiedy to uczniowie i studenci, w związku z tym, że polscy żołnierze zostali wysłani na odległe odcinki frontu, sami chwycili za broń i wyzwolili miasto. Pieśń Orlątko wykonał, ubrany w  mundurek harcerski, Paweł Mikołajewski, uczeń klasy IIIa, wzruszając publiczność do łez. Należy wymienić nazwiska innych solistów, przygotowanych do występu przez panią Magdalenę Ołdakowską, którzy wspaniale odśpiewali szereg patriotycznych pieśni: Julia Zych - II a, Tomek Kamiński, Monika Klubińska i Emilka Leszczyńska - IVc, Paulina Grabowska i Hubert Górecki - VIa. Chóralne śpiewy zaprezentowała klasa Va, a Ada Breńska, Oliwia Szatańska i Julia Szulińska z VIa grały partie instrumentalne na wiolonczeli i skrzypcach. Recytacje i komentarze historyczne przygotowała klasa VIb pod kierunkiem pani Anny Kamińskiej.

Święto Niepodległości zgodnie z tradycją uczciliśmy również uczestnicząc w Rajdzie Niepodległości, który odbył się 9 listopada.  Grupa uczniów z naszej szkoły pod opieką pani Marii Morzyńskiej odbyła spacer po miejscach pamięci narodowej i zapaliła znicze na grobach obrońców Płocka, poległych w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku.

Mamy za sobą dwa dni poświęcone tym, którzy już od odeszli: 1 listopada obchodziliśmy Wszystkich Świętych, a 2 listopada Zaduszki. Od niedawna wieczór 31 października zaczyna opanowywać nowy zwyczaj: Halloween. W tym roku na ulicach widać było dużo dzieci i młodzieży w maskach i strojach wampirów, duchów albo czarownic. Gromadki rozkrzyczanych przebierańców szturmowały domy, domagając się słodyczy. Jeśli nie potraktowano ich wedle życzenia, mieszkańcy odkrywali wkrótce, że mają pomazane klejem, farbą czy pastą do zębów drzwi, klamki i wycieraczki. Ci, którzy sobie pozwalali na takie psikusy, powinni jednak zdobyć się na refleksję, bo trudno uznać tego typu zachowania za niewinne figle, raczej to zwykłe chuligaństwo. Zabawa wymaga, by jej zasady rozumiały i akceptowały obie strony. Wrzeszcząca i wyjąca młodzież dobijała się przecież często do drzwi starszych, samotnych ludzi, którzy większość swoich najbliższych mają już na cmentarzach. Ci ludzie od kilku dni porządkowali mogiły krewnych i przyjaciół, wesołe świętowanie Halloweenu mogło im się wydać w najlepszym przypadku niesmacznym żartem. Jeśli się naśladuje obce wzory, to może warto naśladować je wierniej. W Stanach Zjednoczonych o słodycze proszą tylko małe dzieci, obchodzą najbliższe domy w towarzystwie rodziców i dzwonią zazwyczaj do znajomych, którzy często wręcz oczekują ich wizyty i wcześniej się do niej przygotowują. Psikus jest zatem prawie zawsze żartobliwą, niespełniona pogróżką, o żadnej dewastacji cudzego mienia nie ma mowy. I jeszcze jedna myśl: święta powinny być różne, nie wszystkie muszą być wesołe. Wszystkich Świętych zgodnie z wielopokoleniową tradycją jest poważnym świętem rodzinnym, jeśli zostanie zastąpione maskaradą, nasza kultura zubożeje. Człowiek nie powinien być stale uśmiechnięty jak prosię w deszczu - poucza nas Jan Twardowski. A jeśli ktoś naprawdę czuję potrzebę uczestniczenia w radosnym korowodzie, niech trochę poczeka, przebierańcy po Trzech Królach pewnie mogą oczekiwać na bardziej gościnne przyjęcie.

Po akcjach Porządkujemy i odnawiamy las, Zostań przyjacielem ptaków, Zaadoptuj kasztanowca kolejny ekologiczny pomysł Tygodnika Płockiego – w ostatnią październikową sobotę na Grabówce odbyło się sadzenie drzew, sześćdziesięciu platanów. Nie zabrakło ważnych płocczan, byli przedstawiciele władz miasta, PCK, aktorzy płockiego teatru, reporterzy miejskich mediów. I ci najważniejsi goście – dzieci, bo jak powiedział w krótkim przemówieniu pan Tomasz Szatkowski, redaktor naczelny Tygodnika, drzewa sadzi się dla dzieci i wnuków. Szesnastka też miała zaszczyt posadzić jednego platana, a poza tym przypadła nam wyjątkowa funkcja: na życzenie pani Teresy Radwańskiej, organizatorki akcji, wycięliśmy z kartonu dziesiątki kolorowych liści. Na nich wszyscy uczestnicy imprezy zapisywali życzenia i marzenia i zakopywali liście pod korzeniami drzewek. Może dlatego delegacja naszej szkoły czuła się szczególnie wyróżniona. Przy samym sadzeniu nie obyło się bez pomocy fachowców, bo platan ważył ponad sto kilogramów, a korzenie umieszczone w kulistym balocie niełatwo było włożyć do dołka. Do łopaty ustawiła się od razu długa kolejka, bo każdy chciał mieć udział w tak doniosłym wydarzeniu. Meldujemy, że mimo trudności zadanie wykonano właściwie i roślinę posadzono jak należy: zielonym do góry.

(Na zdjęciu nasz platan oraz uczniowie IVc i Vc pod opieką pani Marii Morzyńskiej i pani Anny Kamińskiej).

W Szkole Podstawowej nr 11 w Płocku odbył się 18 października Międzyszkolny Konkurs Piosenki z okazji Dnia Edukacji Narodowej „Belfer 2013”. Pani Magdalena Ołdakowska przygotowała do niego Tomasza Kamińskiego z klasy IVc i Paulinę Grabowską z VIa. Tomkowi udało się zająć II miejsce, z czego bardzo się cieszymy, a rozśpiewanym uczniom życzymy dalszych występów przed szeroką publicznością i licznych sukcesów.

Co roku Dzień Edukacji Narodowej skłania mnie do refleksji. Zastanawiam się, dlaczego zostałam nauczycielką. Myślę, że na moją decyzję o wyborze zawodu olbrzymi wpływ miała pani Hanna Woźnicka, biologiczka ucząca mnie w szkole podstawowej. To na jej lekcjach poczułam swoje powołanie. A lekcje te były niezwykłe. Pani Woźnicka jak nikt potrafiła zarazić swoich uczniów bakcylem działania: każdy chciał hodować pleśniaka, fasolę w słoiku, oglądać pantofelka czy żabę w formalinie. Na tych zajęciach wszystkiego można było dotknąć, przeprowadzało się prawdziwe eksperymenty. Pani Woźnicka oprócz biologii uczyła również zajęć praktyczno-technicznych. Dziewczęta pod jej okiem piekły, haftowały, szydełkowały, nakrywały stół, dbały o rośliny doniczkowe, pracowały w przyszkolnym ogródku. Pani Woźnicka to wspaniały nauczyciel, dyrektor, kobieta z wielką klasą, taktowna, kompetentna, wymagająca najpierw od siebie, później od innych. Jest ona dla mnie wzorem pedagoga, pokazała mi, że bycie nauczycielem to służba drugiemu człowiekowi – małemu, który ufa bezgranicznie. To jej chciałabym podziękować za to, że jestem tu, gdzie jestem, i robię to, co robię – uczę dzieci, a one uczą mnie.

                                                                                       Teresa Rososińska

Bardzo miło wspominam wszystkich nauczycieli z mojej Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Skrwilnie. W pamięci utkwiła mi mocno pierwsza piątka z wypracowania z języka polskiego. Była ona o tyle wyjątkowa, że moja polonistka, pani Danuta Sieradzka, oceniając pracę napisała wierszem gratulacje, w których znajdowały się słowa: „Madzia wypływa na głęboką wodę”. Dobrzy nauczyciele dają uczniom przede wszystkim wiarę we własne możliwości, bez tego nie pożegluje się w dorosłe życie.

                                                                                      Magdalena Ołdakowska

Zanim zaczęłam pracować w Szesnastce, uczęszczałam do naszej szkoły. Najlepiej zapamiętałam moją wychowawczynię, panią Sławę Rucińską, która obecnie mieszka we Francji. Była dla mnie kimś więcej niż nauczycielką, była prawdziwym przyjacielem. Nieobłudna, zawsze serdeczna i uśmiechnięta, poświęcała swoim uczniom wiele czasu. Nigdy nie bagatelizowała naszych problemów i znajdowała z nami wspólny język. Miała dar prostowania spaczonych charakterów, może dlatego, że widziała w nas dużo dobra. Najbardziej lubiłam ją za to, że zachowywała się niestereotypowo. Nigdy nie wiedziało się z góry, co powie, co zrobi, co wymyśli. Nie sposób było z nią się nudzić. Należy jej się honorowe miejsce w Galerii Ludzi Pozytywnie Zakręconych.

                                                                                           Magdalena Kosmatka

Kiedy myślę o swoich nauczycielach, zawsze mam wrażenie, że to oni określili moją życiową drogę. Szczególnie dużo zawdzięczam paniom Sabinie Szul i Joannie Oniszczuk, nauczycielkom języka polskiego z Małachowianki. Chodziłam do matematyczno-fizycznej klasy, ale przedmioty ścisłe, jak się szybko okazało, nie były moją domeną. Pani Szul odkryła, że jestem utalentowana humanistycznie, a później znalazłam się pod troskliwą opieką pani Oniszczuk. By mieć szanse dostać się na studia polonistyczne, musiałam wykonać dużo dodatkowej pracy. Pani Oniszczuk poświęciła mi wiele godzin prywatnego czasu, wskazywała dodatkowe lektury, sprawdzała eseje, spotykała się ze mną regularnie na konsultacjach. To jej zawdzięczam, że egzaminy wstępne pozdawałam na piątki. Gdy rozstawałyśmy się, podarowała mi książkę z miłą dedykacją, która stoi do dziś w mojej biblioteczce na honorowym miejscu. Później pani profesor wyjechała za granicę, nie było okazji jej podziękować. Czynię to teraz. Jestem wdzięczna wszystkim moim nauczycielom, także tym, którzy bezskutecznie próbowali mnie nauczyć matematyki i fizyki. Miałam dużo szczęścia w życiu, bo w szkołach i na uczelniach trafiałam na ciekawych, pełnych pasji i poświęcenia ludzi.

                                                                                             Anna Kamińska

W Dniu Edukacji Narodowej spotkaliśmy się na akademii przygotowanej przez klasę III c pod kierunkiem pani Iwony Muszyńskiej. Były zabawne inscenizacje, piosenki, wiesze i (o zgrozo!) odpytywanie nauczycieli. (Posypały się jedynki!) Pedagodzy dostali za to w upominku od uczniów Niezbędnik – listę przedmiotów przydatnych w pracy czy wręcz koniecznych, by dotrwać w jakim takim zdrowiu do emerytury. (Jest na niej na przykład gwizdek, sędziowski młotek do stukania w biurko, wsteczne lusterko do kontrolowania poczynań uczniów za plecami wychowawcy). Dzień na opak – tak najłatwiej podsumować 14 października w Szesnastce.

Akcja „Sprzątanie Świata - Polska” już za nami. Nasza szkoła wzięła w niej udział 20 września, zbierając śmieci na trawnikach osiedla Tysiąclecia. Pracę zorganizowała i nadzorowała pani Maria Morzyńska. Przed sprzątaniem w każdej klasie przeprowadzono szkolenia BHP i okolicznościowe pogadanki. Miejmy nadzieję, że czegoś znów się nauczyliśmy, bo według ekspertów największym problemem naszego kraju jest niestety niedostateczny poziom świadomości ekologicznej, a wszelkie działania mające na celu „edukację odpadową” są dziś niezwykle potrzebne.

No to, zgodnie z życzeniem organizatorów tegorocznej akcji, jeszcze jedna mała powtórka! Oto jak segregujemy śmieci z gospodarstw domowych:

Pojemniki żółte - wrzucamy: puste butelki plastikowe po napojach, kosmetykach i środkach czystości, plastikowe opakowania po żywności (np. po jogurtach), torebki z tworzyw sztucznych, opakowania stalowe i aluminiowe (puszki, pudełka, folie), ale nie wolno wrzucać: opakowań po lekach, po olejach i smarach, po farbach i lakierach.

Pojemniki zielone - wrzucamy: butelki szklane, słoiki, opakowania szklane po przetworach, nie można wrzucać: szkła płaskiego (szyby), szkła zbrojonego, luster, szkła kryształowego, naczyń żaroodpornych, żarówek.

Pojemniki niebieskie - wrzucamy: gazety, książki, tekturę, worki papierowe, nie można wrzucać: lakierowanego lub foliowanego papieru z folderów reklamowych, tapet, zatłuszczonego papieru.

Pojemniki brązowe (w naszym mieście także szare z napisem BIO) - wrzucamy: resztki żywności, przeterminowaną żywność, obierki z owoców i warzyw, skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie. (Pozostałe odpady umieszczamy w zwykłych pojemnikach).

I ciekawostka: organizatorzy akcji w tym roku ograniczyli drukowanie ulotek i plakatów, wszak to też śmieci. O samym sprzątaniu i o konkursach towarzyszących akcji dowiedzieć się można było bezpośrednio w siedzibie Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej oraz w internecie.

Nowa hala sportowa przy Szesnastce już w styczniu

Prawie 5,9 mln zł kosztować ma hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 16. Skorzystają z niej nie tylko uczniowie tej placówki.

Od wielu lat w "szesnastce" do dyspozycji była tylko maleńka sala, w której nie mieściło się nawet boisko do siatkówki. Ale to się zmieni. W październiku ub.r. budową nowego budynku sali oraz łącznika zajęło się przedsiębiorstwo Wix Bud z podpłockiego Mirosławia.

Sala będzie miała ponad 1,8 tys. m kw. powierzchni użytkowej, a łącznik prowadzący do szkoły - ponad 300 m kw. Obecnie budynek jest w stanie surowym, trwają prace wykończeniowe, wykonawca zajmuje się instalacjami: wodno-kanalizacyjną, centralnego ogrzewania, wentylacji mechanicznej i węzłem cieplnym.

- W nowym obiekcie ćwiczyć będą uczniowie SP nr 16, w której są po trzy klasy sportowe chłopców i dziewcząt o profilu piłki ręcznej. Placówka chce kontynuować współpracę z Wisłą i Jutrzenką Płock, ma wielu wychowanków w tych klubach - tłumaczy Alina Boczkowska z zespołu medialnego w ratuszu.

Z obiektu skorzystają także dziewczęta z Jutrzenki, które do tej pory nie mają stałej bazy. W planach jest również organizacja rozgrywek piłki ręcznej Szkolnego Związku Sportowego, do tej pory odbywały się bowiem w niepełnowymiarowej sali SP nr 23.

Alina Boczkowska zapowiada, że w przyszłości "szesnastka" zamierza nawiązać współpracę ze znajdującymi się w pobliżu SP nr 1, 3 i 6 oraz Gimnazjami nr 5 i 6.

Pojawi się także szansa na zarobek - szkoła będzie mogła organizować turnieje towarzyskie i obozy sportowe, w tym także dla drużyn przyjezdnych, bo posiada własną kuchnię i stołówkę.

W końcu tego roku Wix Bud ma zakończyć prace, oddanie obiektu do użytku powinno nastąpić pod koniec stycznia.

 Zadźwięczał pierwszy dzwonek

I wystartowali! Mowa tu o uczniach i nauczycielach, którzy właśnie rozpoczęli nowy rok szkolny. Swoje szkoły powitali oni w dobrych humorach i galowych strojach, z oczekiwaniami na jak najlepsze spełnienie zamierzonych na najbliższych dziesięć miesięcy planów.
A te są niezwykle ważne i duże. Bo rozpoczynający się rok szkolny jest czasem kolejnych wyzwań, zmagań, oczekiwań oraz ciężkiej pracy, która czeka i uczniów, i nauczycieli. – Mamy trzy klasy pierwsze, oddział przedszkolny. Jestem zadowolona także z tego, że udało się na czas wykonać wszystkie zamierzone remonty w szkole – mówi Anna Rosińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16, w której od września tego roku naukę rozpoczęło 498 uczniów. Uczniowie i nauczyciele „Szesnastki” mają jeszcze jeden całkiem duży powód do zadowolenia. Trwają intensywne prace przy budowie hali sportowej, która ma być gotowa na koniec bieżącego roku.
Nowy rok szkolny to czas powakacyjnych podsumowań i kolejnych planów. – Rozpoczynamy kolejny rok z dobrym nastawieniem. Mamy dwie klasy pierwsze, dwie klasy „0”. Dobra edukacja i bezpieczeństwo dzieci to dwie najważniejsze sprawy, na których będzie skoncentrowana nasza praca w tym roku – mówił Tadeusz Ciastkowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1. – W szkole przeprowadziliśmy dużo remontów, mamy plac zabaw w ramach projektu Radosna Szkoła. Baza lokalowa jest dobrze przygotowana pod kątem nauki i pracy nauczycieli. Oczekuję, że również efekty edukacyjne będą coraz lepsze – dodał dyrektor Ciastkowski.
W nowym roku szkolnym naukę w przedszkolach miejskich rozpoczęło 3700 dzieci. Do szkół podstawowych wyruszyło około 7100 uczniów, gimnazjów około 3370 uczniów. W szkołach ponadgimnazjalnych naukę rozpoczęło około 6 tysięcy uczniów. W szkołach prowadzonych przez miasto i szkołach niepublicznych nowy rok szkolny rozpoczęło łącznie około 17 tysięcy uczniów.     rad
fot. D. Ossowski

4.09. zmarła w wieku 83 lat Pani Maria Ślubowska, nauczycielka związana z naszą szkoła od początku jej istnienia i bywająca w niej prawie codziennie do ostatnich dni swojego życia. Zostanie w naszej pamieci jako osoba niezwykle skromna, serdeczna, pełna poświecenia, o niezwykłej kulturze osobistej, hołdująca najlepszym zasadom nauczycielskiej profesji. Szkoła była dla niej całym światem, dopiero odejscie Pani Marii uświadamia nam, jak ubogacała nas samą swoją obecnością.